Święta coraz bliżej, więc najwyższa pora na pierniczki. Najlepsze, miękkie i pyszne. Pracę najlepiej rozłożyć na kilka dni. O ile piecze się bardzo krótko, to ozdabianie ciągnie się w nieskończoność. Oczywiście dekorowanie sprawia największą radość. :)
Składniki:
- 300 g miodu
- 260 g cukru
- 250 g masła
- 3 czubate łyżki kakao
- 3 łyżki korzennej przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 kg mąki
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 5 żółtek
- 3 jajka
- 200 g kwaśnej śmietany
Miód, cukier, masło, kakao, przyprawy i cynamon zagotować i wystudzić. Do schłodzonej masy dodać przesianą mąkę, sodę, żółtka, całe jajka i kwaśną śmietanę. Dokładnie wyrobić. Zostawić na kilka godzin w zimnym miejscu.
Rozwałkować, podsypując w razie potrzeby mąką. Wykrawać pierniczki foremkami. Piec w temperaturze 180°C ok. 10 minut. Wystudzić.
Lukier I
- 2 białka
- 3 szklanki cukru pudru
Cukier puder przesiać, dodać do białek. Ucierać aż powstanie śnieżnobiała masa.
Lukier II
- 20 łyżek cukru pudru
- 8 łyżek gotującej się wody
Do przesianego cukru dodać wodę. Ucierać do uzyskania gładkiego lukru.
Ozdabiać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz